Ostróda: Nastolatki bawiły się w słoneczko. Pięć z nich jest w ciąży

no to ksiądz proboszcz powinien być zadowolony. Kolejne owieczki do strzyżenia przybyły a jak urodzą się bliźniaki to ho ho

Dobrze, że każda miała 15 lat, bo by tych kolegów posądzili jeszcze o pedofilię ;]

Naprawdę nie rozumie co to za zabawa. Czy to zabawne dawać wszystkim po kolei? Dla mnie nie. Ale cóż starsze roczniki były inne, było jeszcze wychowanie stresowe, jakoś mniej ciąż było u dzieci. Dlaczego dzisiejsza młodzież jest na takim niskim poziomie moralnym? Gdzie są rodzice... Chociaż wiem czasami nic się zrobić nie da jak taki najduch zgłupieje.

He he he he !!!!! DOBRE !!!!!!!!!!! No ale skoro szkoła propaguje lekcje religii zamiast wychowania seksualnego to tak ma być !!!

Nie chodzi o wykluczenie edukacji seksualnej( inna sprawa, że nie ma jednego rozwiązania dla wszystkich nacji- co kraj,to obyczaj), ale chodzi o to, by nie epatować, nie wciskać na siłę dzieciom zainteresowania seksem. Tworzy się swego rodzaju presję moralną na nieukształtowane do końca charaktery małolatów choćby poprzez takie idiotyczne hasełka "Czy Polska jest sexy?"I przez ciągłe epatowanie golizną w obszarze mody- młody(a), więc ma wywalić bez osłonek wszystko, co chce, nieważne, czy ma co pokazać. Już mu (jej) wytłumaczono, że musi być asertywny, tylko nie nauczono manier i dobrego smaku. A to wszechobecne atakowanie seksem, zwłaszcza młodych ma bardzo zwyczajne wytłumaczenie- to gra o bardzo dużą kasę. Im młodszym konsumentom wdrukuje się w świadomość, że seks jest jednym z najważniejszych wyznaczników ich życia, to zostaną na długie lata przywiązanymi konsumentami a to fikuśnej bielizny, a to wymyślnych gadżetów i preparatów, a to gazet, książek, filmów i stron internetowych. A w podeszłym wieku- będą pocieszeniem producentów męskiej (i damskiej- podobno niedługo!) wiagry."Kasa, misiu, kasa!!!"

malone napisał:

jeszcze wiecej sexu w szkołach , najlepiej niech poglądowo pani pobzyka sie w klasie z uczniami i wtedy bedzie młodzież "mądra". niech ktoś zrozumie ze sex nie jest najważniejszy, a jak małolat(ka) bzyka sie z każdym w wieku 16 lat to ona NIGDY nie bedzie materiałem na żonę równowaga moralna zostanie zachwiana i nie bedzie miała oporów na skoki w bok, bedzie się tłukła z kazdym mam trochę lat i widziałem to i owo.

Masz rację dzieci trzeba wychować tak aby najpierw wiedziały co to jest miłość, odpowiedzialność, przywiązanie, konsekwencje, samodzielność, a dopiero sex. Jeżeli dzieci biorą wiedzę i przykład z filmów porno i robią ze swojego przyrodzenia zabawkę to tak się to kończy.

Zajęci ze słoneczka powinny być na lekcjach WF pod kontrolą to by nie było tyle ciąż!!!

malone napisał:

jeszcze wiecej sexu w szkołach , najlepiej niech poglądowo pani pobzyka sie w klasie z uczniami i wtedy bedzie młodzież "mądra". niech ktoś zrozumie ze sex nie jest najważniejszy, a jak małolat(ka) bzyka sie z każdym w wieku 16 lat to ona NIGDY nie bedzie materiałem na żonę równowaga moralna zostanie zachwiana i nie bedzie miała oporów na skoki w bok, bedzie się tłukła z kazdym mam trochę lat i widziałem to i owo.

dobrze napisane

gdyby była szeroko dostępna aborcja nie byłoby problemu ale niestety, żyjemy w zacofanym kraju który wartości moralne opiera na przestarzałych wierzeniach

Gość napisał:

gdyby była szeroko dostępna aborcja nie byłoby problemu ale niestety, żyjemy w zacofanym kraju który wartości moralne opiera na przestarzałych wierzeniach

Rety, przerazasz mnie. Nie jestem fanka Rydzyka, jestem za aborcja, ale splycasz problem okropnie. Pojsc na skrobankę i problem z głowy? Chyba nie tedy droga

dust22 napisał:

Popieram skończyłam gimnazjum jako 2 rocznik po jego wprowadzeniu. Jak patrze co teraz dzieje się w gimnazjach to dochodzę do wniosku że jest to środowisko patologenne. "Za moich czasów" na prawdę to lepiej wyglądało, a było to TYLKO 6 lat temu. Sądzę że to co przydarzyło się tych dziewczynkom (dziewczynkom bo dla mnie to dzieciaczki) jest problemem którego przyczyn jest wiele. Może to być brak świadomości jakie niesie za sobą seks albo brak "przypilnowania" rodziców. Ale odnosząc się to BŁĘDU czyli powstania gimnazjum: Dzieci na prawdę uważają się na dorosłe bo ukończyły już jedną szkołę, przechodzą trudny wiek, popisywanie się przed innymi. Przejście z podstawówki do gimnazjum niesie za sobą zmianę otoczenia, a moim zdaniem to może trochę zamieszać.

ja byłam pierwszym rocznikiem gimnazjum i bardzo żałowałam, że mnie ta głupia reforma złapała, zdecydowanie wolałabym spedzić 4lata w liceum, gdzie było fantastycznie...ale faktycznie to co sie teraz dzieje jest przerazające! te kilka lat temu tak na szczescie nie było

Jeśli boisz się zajścia w ciążę lub /tu do facetów/ że laska was będzie goniła z brzuchem to bądźcie homoseksualistami. A dziecko sobie weźmiecie kiedy będziecie chcieli. Może będą je dodawać jako gratis do jakiegoś towaru w hipermarkecie.

Teresa z Biłgoraja napisał:

Jestem 48 letnią dziewicą. W żadne słoneczka się nie bawiłam. Nie przeszkadza to mi w byciu prawdziwą Polką, katoliczką, wyznawczynią Ojca Tadeusza i zwolenniczką PiS-u. swoje dzieci też wykształcę na patrotów!!!!!

Na dzieci to jesteś za stara, wyznawcą mozna być tylko Boga ale jako katoliczka powinnaś to wiedzieć. Tez nie bawiłam się w słoneczka, a o edukacji seksuanlej i swojej seksualności moglam porozmawiać w domu z mamą. Najwazniejsze to rozmawiać z rodzicami. Moja mama powiedziała mi że najważniejsze to miłość do drugiego człowieka i dojrzałość. Gdy będe gotowa, a będę chciała pogadać to mam do niej przyjść. Byłam gotowa do cudownego przeżycia jakim jest miłość intymna w wieku 24 lat. Nie wstydzilam się tego ze pow. 20-tki jestem jeszcze dziewicą. Nie znalazlam wcześniej nikogo kto zasłuzyłby na dar który mogłam oddać - dziewictwo. Mama miała rację. I nie bylam wychowana w tradycyjnym, katolickim domu